Zadziwiające przybliżenie¶
O scenariuszu¶
Prezentowany scenariusz jest wynikiem zajęć (zainspirowanych podręcznikiem „Matematyka się liczy” pod redakcją prof. Wacława Zawadowskiego) prowadzonych w III Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Batorego w Chorzowie. Przeznaczony jest do realizacji na dwóch godzinach lekcyjnych (po jednej na każdą z części).
Struktura materiału jest swego rodzaju rozmową z uczestnikiem zajęć: dopuszczamy więc podejście - także językowe - typu nieformalnego. Użyjemy komputera do zilustrowania prostego problemu, używając podstawowego programowania.
Dlaczego podstawowego?
Nie znamy się bowiem na Sage’u zbyt dobrze.
Dlaczego prostego?
Chcemy bowiem zafrapować zagadnieniem matematycznym uważanym za nudne. Większość uczniów nie lubi rachunków - my spróbujemy więc użyć komputera do powtórzeń żmudnych obliczeń. Być może doprowadzą nas one do zasygnalizowania pewnych nieporozumień w używaniu liczb.
Uwaga!
W każdym z okien programu można zmieniać liczby, tekst, zmienne lub cały kod. Nie trzeba się martwić, jeśli program przestanie działać, bo po odświeżeniu strony powróci do ustawień początkowych. Często następny kod wynika z poprzedniego, więc należy ćwiczenia (algorytmy) wykonywać według kolejności.
Lekcje prowadził Krzysztof Oleś.
Wstęp¶
Matematyka, coraz częściej uznawana za jedną z podstaw kształcenia, jest przedmiotem diagnozy związanej z osiągnięciami wychowanków wszystkich poziomów nauczania. Przeprowadzane także i w Polsce badania w ramach Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów OECD PISA sugerują, że nierzadko polscy słabsi uczniowie radzą sobie z zadaniami lepiej niż słabsi uczniowie krajów OECD; lepsi uczniowie polscy jednak rozwiązują zadania gorzej niż lepsi uczniowie OECD. Tego typu sytuacja dotyczy najczęściej zadań o średnim poziomie trudności. Konieczną potrzebą jest więc budowanie i pogłębianie aparatu matematycznego, tak by nabywane umiejętności mogły być solidnym fundamentem rozwiązywania problemów matematycznych – przede wszystkim tych, które rozszerzają przewidziane w podstawie programowej treści nauczania. Komputer może naszym zdaniem w pozytywny sposób wpływać na analizowanie pojęć i struktur wprowadzanych na lekcjach klasycznych - prowadzonych (niestety?) jedynie za pomocą przysłowiowych: kredy i tablicy…
Scenariusz zajęć¶
Część pierwsza¶
Rozpocznijmy przybliżaniem pierwiastka kwadratowego liczby 2. Wykorzystamy algorytm (oparty na metodzie Newtona znajdowania miejsc zerowych funkcji) znany pod hasłem: metoda babilońska.
Czy wiemy
co znaczy zapis 2.12390141451912e-6?
jak zmieni się błąd przy zmianie n?
Zabaczmy jak szybki jest podany algorytm.
Zaraz, zaraz… Co mamy na myśli, używając słowa „szybki”?
Zróbmy pewnego rodzaju porównanie. Jedną z najbardziej popularnych liczb jest \(\pi\), użyjemy zatem algorytmu ją przybliżającego. Oprzemy się na wzorze podanym przez Wallisa w roku 1655:
Wydaje się to dosyć skomplikowane - prawdopodobnie z powodu użycia dużego \(\pi\). A może poniższy zapis
jest prostszy?
Po prostu: duże \(\pi\) oznacza iloczyn nieskończony (coś w rodzaju wielu, wielu mnożeń…).
Jak to działa?
Męczące (można to sprawdzić na kartce papieru…) obliczenia przeprowadzi komputer.
Czy wiemy
co znaczy abs()?
co znaczy N()?
jak zmieni się błąd przy zmianie n?
ilu powtórzeń musimy użyć, by osiągnąć 3,14?
Zabaczmy jak szybki jest podany algorytm.
Możemy teraz porównać szybkość pierwszego i drugiego algorytmu oraz zadać niewygodne pytania:
Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad tym, jak nasz kalkulator przybliża liczby?
Może kalkulator kolegi robi to lepiej? Co znaczy „lepiej”?
Obliczaliśmy błędy - Sage musiał pierwiastek kwadratowy liczby 2 oraz \(\pi\) przybliżyć (nie są to liczby wymierne): czy Sage popełnił błąd? Jak duży?
Część druga¶
No dobrze, ale kto jest zainteresowany różnicami w przybliżeniach np. na piętnastym miejscu po przecinku?
Zajmijmy się zatem pewnym problemem geometrycznym.
Rozważmy walec wpisany w sześcian (podstawy walca są wpisane w równoległe ściany sześcianu). W rogu tegoż sześcianu umieszczamy stycznie do walca kulkę o maksymalnej objętości. Jaka jest ta objętość?
Jak widzimy długość krawędzi sześcianu wynosi 1
a walec związany jest z okręgiem o równaniu
Ale skąd wzięto
Niech \(r\) oznacza promień szukanej kulki. Z prostego związku pomiędzy przekątną kwadratu oraz promieniami odpowiednich okregów otrzymujemy:
a szukana objętość jest równa
Wszyscy słyszeliśmy o przekształcaniu wyrażeń zawierających liczby niewymierne, zabierzmy się więc do żmudnej roboty…
ale
i ostatecznie
Niech
Oczywiście \(w_1=w_2=w_3=w_4=w_5\), ale: czy jest jakaś różnica między \(w_1,\dots,w_5\) jeśli do pierwiastka kwadratowego liczby 2 będziemy się zbliżać? Zobaczmy…
Okazuje się, że różnice pomiędzy przybliżeniami są duże, jeśli za pierwiastek kwadratowy liczby 2 przyjmiemy 1,41 (wielu ludzi przyjmuje takie przybliżenie do części setnych). A co z: 1,414; 1,4142; 1,41421; 1,414213 i tak dalej?
Różnice wciąż są duże, co możemy zobaczyć także na wykresach zwązanych z \(w_1,\dots,w_5\) funkcji.
Wróćmy zatem do rysunku zawierającego poszukiwaną kulkę.
Powinniśmy zmieniać
\(p\): 1.414, 1.4142, 1.41421, 1.414213; nie zapomnijmy o sqrt(2),
\(r\): \(r_1,\dots,r_5\).
Zabaczmy pięć kulek jednocześnie.
Czy to nie dziwne?
Zakończmy nasze rachunki rozważeniem poszukiwanej objętości - ponieważ mamy dość przyglądania się dalekim miejscom po przecinku, przyjmijmy, że długość krawędzi sześcianu wynosi 60.
I znowu - powinniśmy zmieniać \(p\): 1,414; 1,4142; 1,41421; 1,414213; nie zapomnijmy o sqrt(2).
I po raz kolejny: czy to nie dziwne? Może nie (?!), ale powyższy przykład pokazuje, jak bardzo należy uważać, wykorzystując w rachunkach przybliżenia.
Podsumowanie¶
Chcieliśmy pokazać, jak ważna jest różnica w użyciu wyrażenia algebraicznego w rodzaju
a jego przybliżeń. Dlaczego?
Po pierwsze: ponieważ używamy liczb, które nie są wymierne, a oznacza to konieczność ich przybliżania. Próbowaliśmy pokazać dwa różne - jeśli chodzi o liczbę koniecznych do odpowiedniego przybliżenia powtórzeń - algorytmy. Zasugerowaliśmy znalezienie niemałej liczby koniecznych powtórzeń, by uzyskać przybliżenia liczby \(\pi\) przysłowiowym 3,14. Ponieważ jednak dziesiętne przybliżenia mogą nie wydawać się interesujące - zdecydowaliśmy się zobaczyć (!) ich wagę w problemie geometrycznym, w którym szczególną rolę odegrały przybliżenia pierwiastka kwadratowego liczby 2.
Po drugie: ponieważ w szkołach polskich mamy do czynienia z przewagą rozwiązań (np. równań) w postaci algebraicznej. Oznacza to, że maturalne rozwiązanie równania
powinno mieć postać
Wydaje się, że warto czasem zwrócić uwagę na mentalną przepaść pomiędzy powyższymi „obrazkami” a poniższymi „liczbami”
Być może nasze rozważania dotyczą jedynie (?) różnic między znakami